|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pandemonium
Mroczna Dusza
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kielce, Zagórska 51/34... ;)
|
Wysłany: Czw 21:54, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Po wysłuchaniu planu Arqana Cassie powiedziała:
- Ja jestem za. Dobry plan. Ilu mieszkańców będzie mogło nam... Może inaczej, ilu mieszkańców jest aktualnie zdolnych do walki? Nie mam więcej pytań... Mam nadzieję, że sobie poradzimy. W takim składzie... -rozejrzała się po obecnych w kościółku osobach- powinniśmy... nie, my musimy dać sobie radę. Pamiętajmy, że tu są kobiety i dzieci. Jesteśmy ich obrońcami. Jeżeli my nie damy rady, nikt inny nie da. Nie możemy dopuścić do rzezi... Wiem, że w tym momencie mówię jak jakiś cholerny pusty mówca, ale to jest prawda... Jak ja to mówię... Trzeba walczyć, choćby i na jednej nodze, a jeśli i ta się ugnie, pozostaną jeszcze kolana... - uśmiechnęła się. - Macie mnie. Jestem na rozkazy Arqanie...
---------------------------
Może trochę wypociny, ale zawsze coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Arqan
//Moderator/GM/Mroczne Widmo
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:03, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-Wybacz ze to powiem... ale gowno mnie obchodza mieszkancy tego miasta... wole ratowac swoje zycie... taka prawda... nie poswiece sie za nich... stane do walki tylko za tych co stana zemna... a nie beda sie ukrywac... i czekac az ktos to zalatwi za nich...
- Niewiem ilu jest zdolnych, watpie w to by utrzymali lekki sztylet, a co dopiero dwu reczny miecz... nie licz na nich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pandemonium
Mroczna Dusza
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kielce, Zagórska 51/34... ;)
|
Wysłany: Czw 22:12, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem cię... Chyba nie byłeś w sytuacji kiedy musiałeś uciekać, a byłeś osłabiony, i wtedy zupełnie nieznani ci ludzie pomogli ci bez słowa... A co do mieszkańców... Chyba masz rację, po pierwsze jesteś tu dłużej od nas, a po drugie sama widziałam, co działo się gdy zobaczyli światła... Totalny chaos i panika... Jednak w obecnej sytuacji, jeśli mamy ratować własne tyłki, to przy okazji, heh, uratujemy tez miasto. A miej na względzie, że możemy miec z tego pożytek... -chytry uśmieszek- Uwierz mi, byłam w wielu miejscach... Ale dosyć gadania, trzeba działać... Jak reszta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
karu
Najwyższy Obrońca Króla
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Czw 22:57, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-Całkowicie się z wami zgodzę. Mam nadzieję że Matrix nie bedzę tylko leczył, ale i też walczył. Nic więcej nie powiem bo nie ma czasu na gadanie.- Szybko pobiegłem w strone bram kościoła -Idę wziąść kilka kołczanów strzał ze sklepu bo mój jeden raczej nie wystarczy.- Wyszedłem z kościoła i wbiegłem szybko do napomnianego sklepu dorwałem trzy największe kołczany jeden zarzuciłem obok mojego na pelcy, dwa pozostałe na udach. Rozglądnąłem się i zauważyłem drzwi, zapewne jakiś schowek. Podszedłem i nacisnąłem klamke.... (co się stało, może coś znalazłem ?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Arqan
//Moderator/GM/Mroczne Widmo
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:04, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nic nie znalazles...., puste pomieszczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Virtual
Dworzanin
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Mroku
|
Wysłany: Pią 13:30, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Noo.... to teraz porachuje tym bezmozgim orkom to co maja w tej glowie raz na zawsze. Moj mlot przez baaardzo dlugi czas czekal na ta okazje. Atticus pedzmy pod brame, moja wscieklosc nie ma granic <wraaaaaah>... <klepnal swojego brata po ramieniu i pobiegl w kierunku bramy trzymajac w rekach swoj tegi mlot>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
karu
Najwyższy Obrońca Króla
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Pią 14:56, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pociągnąłem za klamke i już myślałem, że coś znajde ciekawego, a tu puste pomieszczenie. Wyszedłem ze sklepu z trzema pełnymi kołczanami + z moim i udałem się na mury z tyłu miasta. Nie widząc nigdzie Matrixa, wychyliłem się lekko ponad mur i zauważłem jak orkowie zaczynają się rozdzielać na trzy grupy -Ciekawe jak Arqan na to wpadł-pomyślałem. Z niepokojem coraz szybciej zacząłem się rozglądać za Matrixem -Matrix gdzie jesteś !?- krzyknąłem. Zauważyłem na dole strażników patrzących się na mnie, -Jeśli chcecie przeżyć musicie być cały czas w pełnej gotowości, ale mam nadzieję, że sobie z nimi poradze- i pokazałem im ile mam przy sobie "amunicji".
-------------------------------------------------------
Arqan napisał: |
nic nie znalazles...., puste pomieszczenie... |
ciekawe czy kiedys cos znajde
Arqan: Ok, poprawione... i niech tak zostanie
okej brame usune.... ale nie napisalem wcale ze sie zblizaja do miasta a jeszcze odnosnie bramy to powiedziales tak ze ja bede strzelal a Matrix bedzie leczyl i jakby ktos sie wdarl do zamku to go ma zabic to zrozumialem ze z tylu tez jest brama ale oki sorka bo cie zle zrozumialem ci orkowie albo mur rozwala albo po drabinach jak w drugiej czesci WP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez karu dnia Pią 19:57, 16 Gru 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Matrix14
Młody Rycerz
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 18:04, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Matrix patrząc na Karu troche nieufnym wzrokiem powiedział
-Tu jestem. Mówiłem ze bedę walczył a leczenie sie przyda dopiero po walce i innym łucznikom jeśli oberwą.
Jestem gotowy do drogi. Możemy iść kiedy zaopatrzysz się w to co potrzebujesz
Ten post upiekł Ci się jakoś, mimo, że krótki, to bardzo czytelny, ale wolelibysmy, abyś pisał więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pandemonium
Mroczna Dusza
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kielce, Zagórska 51/34... ;)
|
Wysłany: Pią 19:35, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cassie spojrzała na Arqana.
- To co, idziemy? Ja jeszcze wejdę do sklepu po jakiś zapasowy sztylet, tak na wszelki wypadek...
Wyszła z kościoła i ruszyła w stronę sklepu. Zauważyła orków rozdzielających się na trzy grupy, dokładnie tak, jak powiedział Mroczny Elf. Weszła do sklepu i wybrała dwa solidne, ale w miarę lekkie i bardzo ostre sztylety. Wsunęła je sobie za pas, tak, aby móc szybko je wyciągnąć podczas walki. Potem wyszła z kościoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|